Fit zamienniki – czy są czegoś warte ?

419

Jesteś na diecie i masz ochotę na coś słodkiego? Ciężko Ci utrzymać deficyt kaloryczny, bo nie potrafisz sobie odmówić? To trochę jak z uzależnieniem na przykład od hazardu. Mimo przegranej, każdego dnia masz ochotę odwiedzać forum bukmacherskie i typować kolejne zakłady sportowe. Nie przejmuj się – są rozwiązania, które mogą załatwić ten problem. Zdrowsze wersje znanych produktów. Stosowanie tego typu produktów jest fajnym pomysłem ale musimy uważać na pewne kwestie. Przede wszystkim sprawdź czy napis na opakowaniu „bez cukru” nie sprawia, że zjesz danego produktu więcej, a tym samym przekroczysz swoje zapotrzebowanie kaloryczne. To tak zwany psychologiczny efekt rozgrzeszenia. 

Pułapki fit zamienników

Czekolada mleczna bez cukru: powstały z myślą o cukrzykach- mają niższy indeks glikemiczny niż zwykła czekolada. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że takie czekolady są słodzone w inny sposób, np. stewią czy malitolem, w związku z czym wartość odżywcza takiej czekolady w 100 gramach to ponad 500 kcal, czyli dokładnie tyle samo co najzwyklejsza mleczna czekolada. Jeśli sięgasz po czekoladę bez cukru tylko dlatego, że jesteś na diecie redukcyjnej, a masz ochotę na coś słodkiego, to nie popełniaj tego błędu. 

Owsiane ciasteczka

 Przy ich wyrobieniu stosujemy mąkę pełnoziarnistą, płatki owsiane, nieraz otręby czy daktyle. Te wszystkie składniki sprawiają, że te niewinne ciasteczka są wartościowe jednak nie mniej kaloryczne. Już 100 gram tych ciastek to ok 460 kcal, więc to znowu bardzo podobna wartość kaloryczna jak u tradycyjnych ciastek maślanych. Jeśli te ciasta Ci nie smakowały to zastanów się czy nie lepiej zjeść zwykłe ciasta maślane i zbyć „pypcia”, a niżeli zjeść ciasta owsiane i dojeść jeszcze zwykłymi? 

Broń Boże nie namawiamy Cię do złych nawyków. Po prostu przemyśl, czy aby na pewno nie lepiej jest zjeść coś, na co masz ochotę i utrzymać ujemny bilans kaloryczny? Czy zjeść coś „zdrowszego” ale dojeść jeszcze tym mniej zdrowym i tym samym zjeść więcej kcal. 

Pieczywo chrupkie

 Jego największym problemem jest to, że ma bardzo mało kcal. Przykładowo na śniadanie zjadasz 2-3 kanapki normalnego chleba pszennego, więc by najeść się podobnie musiałbyś zjeść minimum 2 razy więcej pieczywa chrupkiego. Nie polecamy go więc jako zamiennik chleba. Jeśli jednak wieczorami ciągnie cię do czipsów i chrupania to taki chleb może zaspokoić twoje zachcianki. 

Najważniejsza zasada mówi, że fit zamienniki nie sprawiają, że coś jest mniej kaloryczne. Owszem jest to zdrowe rozwiązanie, ale nie sprawi ono, że magicznie zaczną nam spadać kilogramy, jeśli nie będziemy się trzymać ujemnego bilansu kalorycznego.

5/5 - (1)